Opis jest niedokończony - placeholder na dzisiejszy dzień.
Czym tak naprawę jest Fight Club, co takiego ten obraz przynosi zarówno w 1999 roku, jak i w dzisiejszym współczesnym świecie ponad 25 lat później?
Film krytykuje pustkę materializmu oraz poszukiwanie znaczenia w kapitalistycznym społeczeństwie. Główny bohater czując się uwięziony w bezsensownej pracy oraz swoim życiu podświadomie tworzy swoje alter ego, Tylera Durdena, który uosabia jego tłumione pragnienia o buncie oraz wolności.
Powstanie Fight Clubu reprezentuje sprzeciw wobec norm społecznych i emaskulacji odczuwanej przez wielu mężczyzn. Fizyczne walki symbolizują pragnienie poczucia czegoś prawdziwego oraz pierwotnego - wyrwania się z odrętwienia kultury konsumpcyjnej.
Film bada niebezpieczeństwa związane z zatraceniem się w pogoni za wyidealizowaną tożsamością i destrukcyjną naturą niekontrolowanego buntu.
O fight clubie napisano już tysiące słów, setki, tysiące innych recenzji, moja nie będzie niczym odkrywczym.
Edward Norton oraz Brad Pitt rezonują ze sobą na ekranie.
Jeśli jakimś dziwnym przypadkiem nie oglądałeś/aś Fight Clubu, jest to jedna z pozycji obowiązkowych do nadrobienia!
W dzisiejszym świecie zróbmy wszystko by nie zatracić się i stać Tylerem Durdenem.